Poważne problemy byłego mistrza świata. Uznany pięściarz trafił do aresztu

Julio Cesar Chavez Jr. to syn legendarnego pięściarza, Julio Cesara Chaveza. Meksykanin kilkukrotnie sięgał po pasy mistrzowskie, a pierwszy z nich zdobył już w 2010 roku. Z kolei w 2015 roku poniósł dotkliwą porażkę z Andrzejem Fonfarą w walce o pas WBC International.

W trakcie zawodowej kariery 37-latek stoczył 55 walk, z czego wygrał aż 50. Swoją ostatnią walkę stoczył w grudniu 2021 roku, pokonując Davida Zegarrę, choć oficjalnie nie odwiesił jeszcze rękawic na kołek.

W ostatnich miesiącach Meksykanin wpadł jednak w poważne tarapaty. W listopadzie bokser trafił do szpitala psychiatrycznego, przechodząc leczenie w związku z uzależnieniami. Kilka tygodni temu Chavez Jr. opuścił terapię na długo przed jej planowanym zakończeniem.

Teraz portal TMZ.com donosi, że 37-latek trafił za kratki. Zawodnik został zatrzymany w Los Angeles w związku z nielegalnym posiadaniem broni. Służby zaalarmował sąsiad, który widział go przechadzającego się po ulicy z... karabinem szturmowym.

Chavez Jr. wpuścił funkcjonariuszy do domu, gdzie odnaleziono broń. Był to jednak karabin typu "ghost gun", czyli pozbawiony numerów seryjnych, co uczyniło go nieśledzalnym. W związku z tym przybyli na miejsce funkcjonariusze postanowili o aresztowaniu posiadacza.

Media nie informują, jakie konsekwencje poniesie były mistrz świata w boksie. Nieoficjalne przesłanki wskazują jednak na to, że w przypadku Julio Cesara Chaveza Jr. może skończyć się na konfiskacie nielegalnej broni, a także zasądzeniu mu kary pieniężnej.