"Pudzian" faworytem w walce z wieloletnim mistrzem? "Postawiłbym połowę majątku"

Losy Mariusza Pudzianowskiego pozostają sprawą nierozstrzygniętą. Po dotkliwej porażce z Eddiem Hallem nie jest jasne, w jakiej federacji 48-latek stoczy kolejną walkę.

W kuluarach mówi się o tym, że "Pudzian" rozważa kilka rozwiązań. Od pozostania w KSW, przez debiut we freakfightach, aż po sportową emeryturę.

W ostatnich dniach głos ws. Pudzianowskiego zabrał jego były trener, Arbi Szamajew. Szkoleniowiec wypowiedział się w formacie Kanału Sportowego.

34-latek zaskoczył swoją opinią i stwierdził, że byłby w stanie postawić na zwycięstwo "Pudziana" w walce z wieloletnim dominatorem wagi ciężkiej, Philem De Friesem.

Szamajew zaznaczył, że do starcia musiałoby dojść, gdy 48-latek był na fali wznoszącej po zwycięstwie przez brutalny nokaut z Michałem Materlą w 2022 roku.

- Gdyby po walce z Michałem Materlą doprowadzili do walki Mariusza Pudzianowskiego z Philem De Friesem, ja byłbym w stanie postawić połowę swojego majątku, że Mariusz wygra - mówił Szamajew.

De Fries zasiada na tronie kategorii królewskiej od kwietnia 2018 roku. Do tej pory 12 razy obronił pas mistrzowski.