Rooney przyłapany na trybunach. Nie zgadniecie, gdzie się pojawił

W minioną sobotę w saudyjskim Abu Zabi odbyło się UFC 321. W trakcie wydarzenia miały miejsce dwa pojedynki mistrzowskie.

W main evencie czempion dywizji ciężkiej, Tom Aspinall, skrzyżował rękawice z Cirylem Gane. Pojedynek rozstrzygnął się we frustrujący sposób.

Pod koniec pierwszej rundy francuski pretendent włożył palec w prawe oko Anglika. Na skutek odniesionych obrażeń mistrz nie był w stanie kontynuować starcia, które ostatecznie uznano za niedobyte.

Rozczarowującemu pojedynkowi przyglądał się z trybun Wayne Rooney. Anglik pojawił się na gali, aby wspierać w akcji swojego rodaka, Aspinalla.

Rooney nie stroni od medialnego zgiełku po utracie pracy. Warto przypomnieć, że pod koniec grudnia ubiegłego roku po słabym epizodzie rozstał się z Plymouth Argyle.

40-latek regularnie udziela się przed obiektywami kamer. Trzeba zaznaczyć, że ma nawet własny program, którego produkcją zajmuje się BBC.