"Rozwaliła mnie ta sytuacja". Hajto zabrał głos po porażce na Clout MMA. Zdradził, czy wróci do oktagonu

Podczas gali Clout MMA 3 do oktagonu tej federacji wszedł Tomasz Hajto. Jego rywalem był Jakub Wawrzyniak. Walka ta trwała zaledwie jedną rundę.

Od samego początku dużo lepiej prezentował się były piłkarz Legii Warszawa. Pod koniec pierwszej rundy Wawrzyniak trzykrotnie posłał Hajtę na deski i sięgnął po triumf.

- Kuba dzięki za walkę. Nie było łatwo. Spodziewałem się, że będzie trochę łatwiej - powiedział Hajto w filmiku opublikowanym za pośrednictwem Instagrama.

Zaraz po rozpoczęciu walki doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Wawrzyniak sfaulował swojego przeciwnika, wkładając mu palec w oko. Po krótkiej przerwie Hajto wrócił do walki.

- Trochę mnie rozwaliła ta sytuacja z okiem. Wiem, że nie zrobiłeś tego specjalnie - dodał były reprezentant Polski w piłce nożnej, odnosząc się do wspomnianej sytuacji.

Walka z Wawrzyniakiem nie była dla Hajty ostatnim występem w oktagonie Clout MMA. Jak dodał były gracz m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen, jego umowa obowiązuje jeszcze przez dwa starcia.

- Dzięki Piotrkowi Jazonowi i Sławkowi Peszce za szansę zawalczenia tutaj. Nie poddaję się, mam z wami podpisane jeszcze dwie walki i na nie będę jeszcze lepiej przygotowany - podsumował.

Piątkowa porażka na gali Clout MMA 3 była dla Hajty już drugą przegraną we freak-fightach. W swoim debiucie musiał on uznać wyższość Zbigniewa Bartmana.