Sensacyjny bonus w kontrakcie mistrza KSW. Jest czego zazdrościć

Phil De Fries to prawdziwa gwiazda organizacji KSW. W klatce polskiej federacji jeszcze nie przegrał, co daje mu dogodne pole do negocjacji. Jeden z zapisów w kontrakcie Brytyjczyka może szokować.
W kwietniu 2018 roku Phil De Fries zanotował swój oficjalny debiut w KSW. Od tamtego momentu na jego koncie znalazło się 12 zwycięstw. Jego wyższość musieli uznać Tomasz Narkun oraz Darko Stosić.
Brytyjski zawodnik MMA od siedmiu lat jest międzynarodowym mistrzem KSW w wadze ciężkiej. Już 14 czerwca kolejnym jego rywalem w pojedynku mistrzowskim będzie Arkadiusz Wrzosek.
Znakomite wyniki osiągane przez De Friesa w klatce KSW sprawiają, że wypracował on sobie bardzo dobrą pozycję negocjacyjną. W programie "Klatka po klatce" głos na temat kontraktu 39-latka zabrał dyrektor sportowy, Wojsław Rysiewski. Brytyjczyk może liczyć m.in. na darmowe wakacje w Polsce.
- Phil ma dość ciekawy bonus w kontrakcie (…) Pierwotnie mieliśmy mu opłacić dwutygodniowy camp w Polsce. Raz do roku chciał trenować tutaj, a skończyło się na wakacjach z rodziną - mówił Rysiewski.
- To o tyle jest fajne, że w zeszłym roku Phil pojechał do Olsztyna, do hotelu Przystań, gdzie była nasza baza przed walką i kilka dni też spędził chyba w Gdańsku. Razem z rodziną czerpie z uroków polskiej bazy turystycznej. Wydaje mi się, że to jest fajne, że spędza czas - zaznaczył.
Przed dołączeniem do organizacji KSW w dorobku De Friesa znajdowały się także pojedyncze walki w UFC, M-1 czy Bellator. Na przestrzeni całej kariery zanotował on 26 zwycięstw i poniósł sześć porażek.