Skradł show na Clout MMA 2, teraz ma zawalczyć z Najmanem. "Każdy go bierze, więc czemu nie"

Skradł show na Clout MMA 2, teraz ma zawalczyć z Najmanem. "Każdy go bierze, więc czemu nie"
Screen/CloutMMA
Wygląda na to, że Marcin Najman znalazł kolejnego przeciwnika do walki na Clout MMA. Po sobotnim starciu przyjął on wyzwanie byłego mistrza świata w boksie.
Podczas gali Clout MMA 2 doszło do dwóch starć z udziałem Marcina Najmana. W pierwszej walce pochodzący z Częstochowy zawodnik przegrał z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
Lżejszy o 40 kg rywal pokonał doświadczonego fightera po decyzji sędziów. Na przestrzeni całego pojedynku "Lizak" był zdecydowanie lepszy, co tylko potwierdził oficjalny werdykt.
Niespodzianką zakończyła się także konfrontacja Najmana z Adrianem Ciosem. Dużym faworytem tego starcia był 44-latek. Jeszcze przed upływem pierwszej minuty walki dopuścił się on nieprzepisowych uderzeń w tył głowy, co zakończyło się dyskwalifikacją pięściarza.
W trakcie sobotniej gali Clout MMA 2 w oktagonie pojawił się także Albert Sosnowski. Były mistrz świata w boksie pokonał w kapitalnym stylu Remigiusza "Remiego" Gruchałę.
Po zakończeniu walki popularny „Dragon” zdradził, z kim chciałby spotkać się w oktagonie podczas kolejnej imprezy. Jego celem jest Marcin Najman, co przyznał jeszcze w klatce.
- Marcina Najmana każdy bierze, więc czemu nie. Jeśli się tylko zgodzi - mówił Sosnowski.
Wiele wskazuje na to, że walka Najmana z Sosnowskim faktycznie może dojść do skutku. Po swoim pojedynku potwierdził to sam częstochowianin, który przyjął wyzwanie "Dragona".
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 29 Oct 2023 · 20:12
Źródło: Clout MMA

Przeczytaj również