Stracił pamięć po brutalnym nokaucie. Szokujące słowa boksera

Jin Sasaki poważnie odczuł skutki ciosów Briana Normana Jr. Po odzyskaniu przytomności pięściarz nie owijał w bawełnę.
W czwartek w japońskim Tokio odbyła się gala bokserska. W walce wieczoru o pas WBO dywizji półśredniej zmierzyli się dotychczasowy czempion Brian Norman Jr. i pretendent Jin Sasaki.
Jeszcze w pierwszej rundzie Japończyk dwukrotnie lądował na deskach po potężnych ciosach Amerykanina. Ostatecznie starcie zakończyło się w piątej rundzie po nokaucie z piekła rodem.
Sasaki padł na deski po tym, jak Norman Jr. trafił w jego szczękę lewym sierpowym. Po nokaucie Sasaki leżał przez kilkanaście sekund w bezruchu, koniec końców opuścił ring na noszach.
Jak się okazuje, Japończyk doznał wówczas urazu głowy. Jego skutki okazały się bardzo poważne. Daily Mail poinformowało o rzadkim problemie, z jakim teraz musi się mierzyć zawodnik.
Doszło bowiem do zmian w mózgu Sasakiego. Stracił on całą pamięć krótkotrwałą. - Straciłem około sześciu tygodni pamięci. Nie pamiętam nawet, jak uzgodniono tę walkę - wyznał.
Teraz został poddany terapii, która może pomóc mu w odzyskaniu najświeższych wspomnień. Na jej skutki trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Jak dotychczas Norman Jr. wracał z tarczą ze wszystkich 28 profesjonalnych starć. Sasaki zanotował natomiast 19 wygranych oraz trzy przegrane.