Szokujące wyznanie Tysona. "Nie chcę tyle żyć"

15 listopada minionego roku miał miejsce sensacyjny powrót Mike’a Tysona do ringu. Legenda boksu wystąpiła w walce wieczoru gali w Arlington.

59-latek skrzyżował rękawice z będącym na fali wznoszącej Jake’iem Paulem. Podczas starcia musiał uznać wyższość rywala i pogodzić się z porażką jednogłośną decyzją sędziów.

Starcie z YouTuberem zostało wliczone do zawodowego bilansu Tysona. Amerykanin legitymuje się rekordem 50 wygranych i siedmiu przegranych.

Bitewny przebieg 59-latka imponuje. Przez dwie dekady regularnych startów przeżył wiele w ringu, a już niedługo wkroczy w zaawansowany wiek.

Tyson poruszył temat starości i śmierci w rozmowie z Shaquillem O’Neallem. Kompletnie zaskoczył swoimi słowami, twierdząc, że nie chce długo żyć.

- Czy boję się starości? Nie, niczego się nie boję. Nie chcę tak długo żyć. Do 80-tki? Ku***, nie! - rzucił Tyson.

Tysonowi towarzyszą problemy zdrowotne. Jego starcie z Paulem miało się odbyć znacznie wcześniej, jednak zostało przeniesione, gdyż doszło u niego do nawrotu choroby wrzodowej.