"Telefonów było sporo". Ikona polskiego boksu kuszona przez organizacje freakfightowe

"Telefonów było sporo". Ikona polskiego boksu kuszona przez organizacje freakfightowe
YouTube Screen
Przemysław Saleta zdradził, że otrzymał kilka ofert z organizacji freakfightowych. Popularny pięściarz zajął jasne stanowisko w sprawie potencjalnego debiutu.
Przemysław Saleta stoczył ostatni pojedynek w 2015 roku. Wówczas w łódzkiej Atlas Arenie przegrał przed czasem z obecnym zawodnikiem Fame MMA, Tomaszem Adamkiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Saleta zakończył regularne starty prawie 10 lat wcześniej. Jego starcie z Adamkiem było walką pożegnalną, którą stoczył po długim rozbracie z ringiem.
Ostatnią walką Salety w okresie systematycznych startów był pojedynek z Edem Perrym w 2006 roku. Wówczas pokonał Amerykanina jednogłośną decyzją sędziów.
Podczas 24-letniej kariery Saleta stoczył 52 bokserskie pojedynki. Wygrał 44 z nich.
Po rozpoczęciu sportowej emerytury wkroczył do medialnego świata. Był komentatorem wydarzeń bokserskich czy gal MMA.
Niedawno Saleta w rozmowie z "FANSPORTU TV" zdradził, że otrzymał kilka ofert z organizacji freakfightowych. Emerytowany pięściarz zaznaczył, że nie zamierza debiutować we wspomnianych federacjach.
- Mnie nigdy nie ciągnęło w tę stronę, ale telefonów było nawet sporo. Nigdy nawet nie przechodziłem do etapu rozmawiania o pieniądzach. To nie jest kwestia kasy, tylko zasad - mówił Saleta.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki24 Oct 2023 · 12:16
Źródło: FANSPORTU TV

Przeczytaj również