Ujawniono potężne plany Fame MMA. "Wszyscy będą zaskoczeni"
Fame MMA nie zwalnia tempa i pracuje nad kolejnymi hitami. W przyszłym roku do skutku może dojść głośne starcie z udziałem zawodnika federacji UFC. Wygląda na to, że jest to już przesądzone.
W sobotę odbyła się gala Fame MMA 27. Swój oficjalny debiut w największej federacji freak-fightów w Polsce zanotował Roberto Soldić. Były mistrz KSW znokautował w drugiej rundzie Tomasza Adamka.
Kilka chwil wcześniej premierowe zwycięstwo w oktagonie Fame MMA odniósł też Michał Materla. Po niezwykle emocjonującym pojedynku rozprawił się on przed czasem z Dawidem "Crazym" Załęckim.
Wiele wskazuje na to, że gala w Gliwicach nie była ostatnią, na której pojawiły się największe gwiazdy polskiego, a także światowego MMA. Już w 2026 roku do oktagonu ma wejść kolejny zawodnik z UFC.
Informację na ten temat ujawnił przedstawiciel Fame MMA w programie Kanału Sportowego. Na ten moment nie wiadomo, o kim była mowa. Potwierdzenie tych wieści może pojawić się już niebawem.
- Mamy plan na przyszły rok na walkę zawodnika UFC, nazwiska, które znają wszyscy i to będzie sufit naprawdę wysoko zawieszony. Wszyscy będą zaskoczeni - podał przedstawiciel Fame MMA.
W przeszłości identyczną ścieżkę rozwoju kariery wybrali Piotr Hallman, Makhmud Muradov i Norman Parke. Ten ostatni jest ikoną Fame MMA.