Usyk naraził się fanom. Nawarzył sobie piwa i musi je teraz wypić

Ołeksandr Usyk stoczył poprzedni pojedynek 19 lipca. W walce wieczoru gali na Wembley odbył się jego rewanż z Danielem Dubois.

Ukrainiec zwyciężył przez brutalny nokaut w piątej rundzie. Tym samym został niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej.

Wiele wskazuje na to, że kolejnym rywalem Usyka będzie tymczasowy mistrz WBO, Joseph Parker. Federacja naciska, aby w najbliższej przyszłości doszło do unifikacji tytułu.

Kilka dni temu Ukrainiec zgłosił WBO kontuzję pleców. Z uwagi na uraz organizacja przedłużyła jego czas na decyzję ws. następnej walki o 90 dni.

Niedługo później Usyk znalazł się na świeczniku. Wszystko za sprawą jego wizyty na meczu legend Portugalii ze światowymi ikonami, który odbył się w Lizbonie.

Niekwestionowany mistrz świata został oficjalnie zaanonsowany przez konferansjera i w 22. minucie zameldował się na boisku. Rozegrał w sumie 23 minut, czym rozwścieczył kibiców.

Internauci nie kryli oburzenia zachowaniem Ukraińca. Kilka dni wcześniej ten zgłosił uraz pleców, a mimo to biegał po murawie.