Walka na gali UFC zakończona po... 11 sekundach. Sędzia nie miał innej możliwości [WIDEO]

Machmud Muradow najprawdopodobniej nie będzie miło wspomniał walki z Aliaschabem Chizrijewem. Od początku pojedynku zorganizowanego w ramach gali UFC Fight Night 235 inicjatywę przejął jego rywal.

Chizrijew rozpoczął od mocnych ataków. Już w pierwszej wymianie doszło jednak do niebezpiecznego incydentu. Rosjanin wsadził palec w oko Muradowa, a Uzbek natychmiast przyłożył do niego rękę.

Początkowo arbiter dał zawodnikowi czas na dojście do siebie. 33-latek chciał bowiem kontynuować pojedynek. Okazało się jednak, że jego oko całkowicie się zamknęło. Z tego powodu nie mógł dalej walczyć.

Sędzia skonsultował się ze sztabem medycznym i ogłosił jedyną możliwą w takiej sytuacji decyzję. Po jedynie 11 sekundach konfrontacji przerwał walkę, którą w ostatecznym rozrachunku uznano za nieodbytą.

Podobnych kłopotów podczas potyczki nie mieli jednak uczestnicy main eventu. W walce wieczoru Francuz Nassourdine Imawow odniósł zwycięstwo nad Romanem Dolidze przez większościową decyzję sędziów.