Wygrał walkę na KSW i oszalał. Musieli go powstrzymywać ochroniarze [WIDEO]

Rywalizacja od samego początku była bardzo zacięta. Pierwsza runda stała pod znakiem wymian ciosów. Przewagę zyskał Paiva: trafiał celniej, a pod koniec sprowadził Polaka do parteru.

Druga runda zaczęła się fatalnie dla Brazylijczyka, który doznał kontuzji barku. Choć uraz poważnie ograniczał jego ruchy, postanowił walczyć dalej. Szukał jednego ciosu zdrową ręką, który mógłby zakończyć walkę.

Po tym, jak sędzia przerwał walkę, Polak dosłownie zwariował ze szczęścia. Wyskoczył z klatki i ruszył w stronę trybun. Powstrzymali go dopiero ochroniarze.

Dla Makarowskiego było to 14 zwycięstwo w karierze. W ramach KSW wygrał drugą walkę. Wcześniej walczył w federacji Babilon MMA.