Fury wskazał pogromcę Usyka. "Zniszczy go"

Tyson Fury wróży 20-letniemu pięściarzowi świetlaną przyszłość. Stwierdził, że ten byłby w stanie pokonać Ołeksandra Usyka.
W ubiegły weekend w saudyjskim Rijadzie odbyła się gala boksu organizowana przez Queensberry Promotions. W walce wieczoru doszło do wojny pokoleń.
20-letni Moses Itauma skrzyżował rękawice z 37-letnim Dillianem Whyte’em. Na szali pojedynku znalazły się należące do młodszego pięściarza pasy WBA International i WBO Inter-Continental w wadze ciężkiej oraz zwakowany tytuł Commonwealth.
Minione starcie rozstrzygnęło się w ekspresowym tempie. Sędzia był zmuszony do przerwania po upływie 119 sekund od pierwszego gongu.
Itauma przeprowadził brutalną kombinację, po której jego przeciwnik padł na deski. Po powrocie na nogi Whyte nie mógł utrzymać równowagi, co przesądziło o zakończeniu starcia.
20-latek legitymuje się nieskazitelnym rekordem 13 zwycięstw. Jest jednym z czołowych talentów młodego pokolenia.
Po efektownym zwycięstwie Itauma został obsypany komplementami. Pochwalił go m.in. Tyson Fury, który stwierdził, że ten byłby w stanie pokonać Usyka.
- Boks to sport dla młodych, jak powiedziałem Władimirowi Kliczce, gdy miał 37 lat. Boks jest sportem dla młodych i na nikogo czekał nie będzie. Itauma rozniesie w pył tych wszystkich starszych zawodników jak Usyk, Joshua, Miller, Zhang czy Ortiz. Wszystkie te wielkie nazwiska z przeszłości są już zbyt mocno wyeksploatowane. Nawet ten panujący mistrz, któremu dano w prezencie moje pasy, czyli Usyk, zostałby dziś zniszczony przez Mosesa. Bo staruszkowie nie mogą zadzierać w boksie z tymi młodymi - mówił Fury.