53-letni Kasai nie przestaje zadziwiać. Oto, co robi, by utrzymać formę
Noriaki Kasai mimo upływu lat nie zamierza rezygnować ze skoków narciarskich. Legendarny Japończyk zdradził, co robi, by jak najdłużej móc uprawiać ten sport profesjonalnie.
W czerwcu Noriaki Kasai skończył 53 lata. Wbrew pozorom japońska legenda skoków narciarskich nie myśli jednak o emeryturze. Wręcz przeciwnie, nie kryje się ze swoimi ambicjami o Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2026 roku, o których mówił chociażby TUTAJ.
Choć wizja występu w Mediolanie jest dla Kasaia bardziej marzeniem niż realnym do spełnienia celem, to on sam nie poddaje się i cały czas skacze na nartach. W rozmowie dla portalu Aktio Note wyjaśnił, jakie są jego sposoby na utrzymywanie formy.
- Ludzie mówią, że biorąc pod uwagę mój wiek, powinienem przejść na emeryturę dawno temu, ale wcale nie odczuwam spadku formy fizycznej. To dlatego, że wierzę, że moje mocne strony tkwią w sprawności mojego ciała, zdolności adaptacji i umiejętności szybkiego podejmowania decyzji - zaczął Japończyk.
- Teraz włączam do treningu inne sporty: golf, tenis, siatkówkę, koszykówkę, badminton, squash. Niemal nigdy nie przegrywam z młodszymi zawodnikami - wyjaśnił.
Japończyk wyjawił także, jak idą mu przygotowania do przyszłorocznych igrzysk. - Szczerze mówiąc, nie jestem aktualnie w swojej najlepszej formie, choć czuję, że mogę latać całkiem nieźle - powiedział.
- Doskonale zdaję sobie sprawę, że start na igrzyskach olimpijskich nie będzie łatwy i myślę, że to będzie ciężka walka. Obecnie nie jestem członkiem drużyny, która będzie jeździć po Pucharach Świata, mogę startować w zawodach niższego szczebla. Jeżeli ta sytuacja nie ulegnie zmianie, nie sądzę, abym mógł wziąć udział w igrzyskach olimpijskich. Starty w Pucharze Świata to warunek konieczny - dodał, podsumowując.