"Konkurencja błędów nie wybacza". Dawid Kubacki zabrał głos po nieudanym konkursie

Dzisiejsze zawody nie ułożyły się po myśli Kubackiego. Po pierwszej serii zajmował on dopiero 15. miejsce.

- To nie był fajny skok w pierwszej serii. Było delikatnie na kolano przy odbiciu, troszeczkę za szeroko poszły narty i na tym straciłem trochę wysokości - zaznaczył Dawid Kubacki na antenie "Eurosportu".

- Warunki też nie były wybitne, ale pociągnąłem, ile się dało. Druga seria była całkiem w porządku i to jest dobre w dzisiejszym dniu - kontynuował 32-latek.

Ostatecznie Kubacki skończył zawody na dziesiątej lokacei. Wygrał Halvor Egner Granerud, który tym samym został nowym liderem Pucharu Świata, o czym szerzej piszemy TUTAJ.

- Tutaj błędów się nie wybacza, konkurencja ich nie wybacza, to jest oczywiste. Ale też myślę, że po tym okresie od po Turnieju Czterech Skoczni tym skokom czegoś brakowało. Teraz myślę, że to znaleźliśmy, pracujemy nad tym, to nie jest łatwe, ale pojedyncze skoki pokazują, że to działa - dodał Kubacki.

Jutro w Bad Mitterndorf odbędzie się kolejny konkurs indywidualny w lotach narciarskich. Start pierwszej serii zaplanowano na godzinę 14:15.