Norweski biathlonista nie żyje. Jeszcze w weekend startował w PŚ

Sivert Guttorm Bakken to norweski biatlonista, który uchodził za duży talent. W 2022 roku po raz pierwszy stanął na podium Pucharu Świata w biathlonie. Wygrał też bieg masowy w Oslo.

Później jego karierę przerwało zapalenie mięśnia sercowego. Z tego względu nie mógł nawet trenować. Na trasy wrócił w 2024 roku.

Od niedawna znów można było zobaczyć go w zawodach Pucharu Świata. Jeszcze w miniony weekend startował w Le Grand-Bornand.

Po zawodach przeniósł się do Włoch. W alpejskiej miejscowości Lavaze odbywało się zgrupowanie kadry. Bakken został znaleziony martwy w pokoju hotelowym.

- Sivert został znaleziony martwy dziś rano. Jesteśmy w kontakcie z włoską policją, która prowadzi działania na miejscu - powiedziała Emilie Nordskar z norweskiej federacji.

Na razie nie są znane przyczyny śmierci Bakkena. Norweski związek poinformował, że członkowie kadry oraz bliscy zmarłego zostaną objęci opieką psychologiczną.