"Polaków w tym sezonie ogląda się świetnie". Legendarny skoczek zachwycony Kubackim i Stochem

"Polaków w tym sezonie ogląda się świetnie". Legendarny skoczek zachwycony Kubackim i Stochem
Grzegorz Granica/Pressfocus
Wielkimi krokami zbliża się prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. Sven Hannawald na łamach portalu "Sport.pl" pochwalił polskich skoczków.
Na razie ten sezon upływa pod znakiem dominacji Dawida Kubackiego. 32-latek imponuje formą, dzięki czemu obecnie przewodzi klasyfikacji Pucharu Świata z przewagą 74 punktów nad Anże Laniskiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Polaków w tym sezonie ogląda się świetnie, fantastycznie. U Dawida i Kamila zapłonął nowy ogień i widać, że dobrze przyjęli zmianę trenera. Wyniki Dawida Kubackiego przynoszą euforię, ale nawet u Kamila Stocha widać dobrze wykonaną pracę w przygotowaniach. Jest jeszcze trochę do poprawy, wciąż skacze on niestabilnie, ale jeśli trafi odpowiednio w próg skoczni, z pewnością będzie niebezpieczny - przyznał legendarny Sven Hannawald w rozmowie z portalem "Sport.pl".
- Z zewnątrz polska kadra wygląda bardzo dobrze i oczywiście bardzo chciałbym, żeby to samo pojawiło się także u nas, w niemieckiej kadrze. Ona obecnie odstaje nieco od najlepszych i jako Niemiec, gdy przychodzi tak ważna impreza sezonu, jak Turniej Czterech Skoczni, robi się gorzko i smutno, gdy wciąż nie znajduje się mój następca, po tylu latach. Bardzo chciałbym wreszcie zobaczyć triumf kolejnego niemieckiego skoczka - dodał były skoczek.
Hannawald w sezonie 2001/02 wygrał Turniej Czterech Skoczni w wielkim stylu. Niemiec jako pierwszy zawodnik w historii odniósł zwycięstwa we wszystkich czterech konkursach. Później jego wyczyn powtórzyli Kamil Stoch i Ryoyu Kobayashi.
Pierwszy konkurs tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się już jutro o godzinie 16:30. Zawody w Oberstdorfie będziecie mogli śledzić w naszym serwisie, dzięki relacji na żywo. Serdecznie zapraszamy.
Sprawdź specjalny kurs 100,0 u bukmachera na podium któregoś z Polaków w dowolnym z czterech konkursów TCS - CZYTAJ TUTAJ.

Przeczytaj również