Reprezentanci Polski poszkodowani w wypadku. Są nowe informacje

W czwartkowy poranek reprezentanci Polski w biathlonie podróżowali drogą ekspresową S8. Przemierzali oni osobówką trasę z Wrocławia do Warszawy. Około godz. 6:00 znaleźli się na obwodnicy Łodzi.

W pewnej chwili auto osobowe uderzyło w naczepę samochodu ciężarowego. Ciężarówką jechała jedna, a osobówką - cztery osoby, które odniosły obrażenia. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby.

Rannych przewieziono do szpitali w Łodzi i Pabianicach. Niebawem ostatecznie potwierdzono, że byli to reprezentanci Polski w biathlonie w wieku 18, 19 i 20 lat, którzy mieli stawić się w stolicy na rutynowe badania lekarskie. Najciężej ranny miał być 18-latek. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Teraz oficjalne oświadczenie na temat incydentu wydał Polski Związek Biathlonu. Poinformowano, że trzech z czterech uczestników zdarzenia wypisano już z placówki.

- Zawodnicy jechali do Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej na planowe badania orzecznictwa sportowego. Jeden z zawodników przebywa jeszcze w szpitalu, pozostali są już w domach - czytamy.

- Polski Związek Biathlonu pozostaje w stałym kontakcie z zawodnikami oraz odpowiednimi służbami. Współpracujący ze związkiem psycholog sportowy jest do dyspozycji zawodników i ich rodzin - podsumowano.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący osobówką w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą, a po chwili uderzył w naczepę znajdującego się przed nim pojazdu i w barierki. Śledztwo trwa.