Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner zadowolony z nowego trenera skoczków. "Może lepiej, że Horngacher odszedł

Austriak poprowadził biało-czerwonych do wielkich sukcesów, ale w ostatnim sezonie długo zwlekał z podjęciem decyzji w sprawie dalszej współpracy. Ostatecznie zdecydował się przyjąć ofertę z Niemiec. Na stanowisku zastąpił go dotychczasowy asystent, czyli właśnie Doleżal.

- Jestem absolutnie zadowolony z Doleżala. Wydaje mi się nawet, że ta zmiana, która nastąpiła z inicjatywy Horngachera, że ta cała sytuacja być może jest nawet korzystniejsza niż gdyby Horngacher został - ocenił Tajner w rozmowie z Interią.

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego uważa, że zmiana szkoleniowca rozluźniła atmosferę w kadrze.

- Doleżal został tak troszkę zwolniony ze smyczy. I w kolejnych miesiącach okazało się, że to przyniosło pozytywny efekt. Parę drobnych rzeczy zmienił. Jest bardzo dobra atmosfera, a to jest podstawa - podkreśla Tajner.