Świetne wiadomości od Dawida Kubackiego. To może zadecydować o sukcesie w Turnieju Czterech Skoczni

Kubacki wygrał rywalizacje dzięki próbie na 126 m. Dzięki niej zepchnął z pozycji lidera Kamila Stocha.

Lider Pucharu Świata po zakończeniu kwalifikacji był zadowolony z jakości swojego skoku. Twierdził, że wyeliminował większość pojawiających się błędów. To dobra informacja przed drugą częścią Turnieju Czterech Skoczni.

- Podobał mi się ten skok. Jakieś małe błędy pewnie są, ale nie takie jak w Oberstdorfie czy Ga-Pa. Jestem w stanie lepiej dolecieć do progu i dopchać nogą. To niby niedużo, ale robi dużo. To są kwestie centymetrów i kilku stopni przesunięcia kąta kolan. To są drobnostki - komentował Kubacki w "Eurosporcie".

Dopiero trzynasty w kwalifikacjach był prowadzący w TCS Halvor Egner Granerud. Do Kubackiego stracił nieco ponad 20 punktów.

To może być dobry prognostyk przed rywalizacją na Bergisel. W pierwszej serii Kubacki zmierzy się ze Stefanem Hulą.

- Będę robił swoje. Ta skocznia jest specyficzna, jeden detal może zrobić dziesięciometrową różnicę - podsumował Kubacki.

Konkurs w Innsbrucku zaplanowano na środę. Początek pierwszej serii na Bergisel wyznaczono na 13:30.