"To wszystko zawsze będzie w pamięci". Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony

Kubacki wycofał się ze startów w końcówce ostatniego sezonu Pucharu Świata. Powodem były kłopoty zdrowotne jego żony Marty, która ze względu na problemy kardiologiczne trafiła do szpitala. Sytuacja była bardzo poważna.

Na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku. Kubacka po wszczepieniu kardiowertera została wypisana ze szpitala. Najlepszy polski skoczek ostatniego sezonu mógł wrócić do treningów. Niedawno zdobył nawet złoty medal igrzysk europejskich. Sukces zadedykował lekarzom, którzy opiekowali się jego małżonką.

Kubacki przyznaje, że życie jego rodziny powoli wraca do normalności. Może sobie pozwolić na wyjazdy na zgrupowania kadry.

- Wszystko jest na dobrej drodze. Problemów mamy coraz mniej i wszystko wraca małymi kroczkami do normalności. Fakt, że mogę trenować i jeździć na zgrupowania, to najlepszy wyznacznik tego, że jesteśmy blisko tak zwanej normalności - powiedział Kubacki w rozmowie z portalem "Przegląd Sportowy Onet".

- Nie jestem takim człowiekiem, po którym to spłynie jak po kaczce. To wszystko zawsze będzie w pamięci. Podejrzewam, że z czasem będzie się zacierało. Na teraz jesteśmy zabezpieczeni. Wyjeżdżam na obóz i nie muszę się martwić, że żona zostaje z dziećmi w domu. Wszystko jest zabezpieczone i możemy żyć normalnie - dodał polski skoczek.