"Udało mi się kiedyś z drugiego piętra przez okno wypaść". Zaskakujące wyznanie Dawida Kubackiego

Kubacki pokazał się z dobrej strony po niezbyt udanych występach podczas treningów. W jednym z nich oddał króciutki skok, uzyskując zaledwie 123,5 metra.

W kwalifikacjach Polak wylądował ponad 100 metrów dalej. Skok na odległość 228 metrów pozwolił mu zająć czwarte miejsce. Kubacki skomentował swoje odczucia związane z lotami na tak ogromne odległości.

- To już dla mnie chleb powszedni bo już parę lat się w tym sporcie siedzi. Za pierwszym razem jak przyjechałem na mamuta, to się kotłowało się w głowie, a teraz to jest dzień jak co dzień - przyznał Dawid Kubacki na antenie "Eurosportu".

- Dziś było różnie, finalnie całkiem okej, ale były pewne przygody po drodze. Myślę, że dwa na trzy skoki całkiem dobre, ten drugi treningowy to sami widzieliście, jaki był. Ale widać w moich skokach i lotach, że jest więcej spokoju, jest prędkość i nie ma już aż takiej walki, która mi się zdarzała w poprzednich latach - kontynuował lider Pucharu Świata.

Na koniec rozmowy Dawid Kubacki został zapytany o najbardziej szaloną rzecz, jaką zrobił w życiu. 32-latek po chwilowym namyśle zdradził, że kiedyś wypadł z okna.

- Nie wiem, musiałbym się dłużej zastanowić. Takich wybitnie szalonych rzeczy to nigdzie nie robiłem, chociaż udało mi się kiedyś z drugiego piętra przez okno wypaść - dodał Kubacki.

Konkurs indywidualny na mamuciej skoczni w Bad-Mitterndorf odbędzie się w sobotę. Pierwszą serię zaplanowano na godzinę 14:15.