Stoper Zagłębia Lubin blisko Zagłębia Sosnowiec. Transfer zablokuje... faul Crnomarkovicia? [NASZ NEWS]

Stoper Zagłębia Lubin blisko Zagłębia Sosnowiec. Transfer zablokuje... faul Crnomarkovicia? [NASZ NEWS]
Dziurek / shutterstock.com
Zagłębie Sosnowiec jest mocno zainteresowane pozyskaniem Damiana Oko z Zagłębia Lubin. Jednak transfer na razie stoi w miejscu z powodu idiotyzmu, którego dokonał Djordje Crnomarković, faulując Piotra Pyrdoła w spotkaniu z Wisłą Płock.
Pierwszoligowiec był dogadany z klubem z Lubina na wypożyczenie oraz z samym zawodnikiem już tydzień temu. Damian Oko miał jechać do Sosnowca i podpisać kontrakt z drużyną Kazimierza Moskala, jednak okazało się, że jeszcze przez moment potrzebują go w Lubinie. Obecnie ekstraklasowicz ma duże problemy z obsadzeniem środka obrony.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przede wszystkim karierę piłkarską zakończył Lubomir Guldan, który został dyrektorem sportowym Zagłębia. I to właśnie on wraz z trenerem Martinem Sevelą podejmą decyzję, co dalej z Damianem Oko. Na pewno zagra on w najbliższym meczu z Lechem, prawdopodobnie w parze z niedoświadczonym kamilem Krukiem. Wynika to z tego, że kontuzjowany jest Lorenco Simić, w klubie pożegnano Soerena Reese, za czerwoną kartkę pauzuje Dominik Jończy, a czwartą żółtą kartkę ma na koncie lewy obrońca Sasa Balić, który mógłby obsadzić pozycję stopera.
Oczywiście nie byłoby problemu, gdyby nie wygłup Crnomarkovicia. A ten czeka na wyrok od Komisji Ligi. Wszystko rozstrzygnie się za sprawą interpretacji jego wyjaśnień. Ale trudno się spodziewać, by nie dostał odpowiedniej kary za złamanie nogi rywalowi w celu wykluczenia się żółtą kartką z kolejnego meczu. Meczu... z Lechem, z którym według zapisów w kontrakcie i tak nie mógłby zagrać.
Czy transfer Damiana Oko jest odwołany czy tylko zawiedzony? Wszystko wskazuje na drugą opcję. Zagłębie Sosnowiec po prostu czeka. ma jeszcze 3 tygodnie do startu pierwszej ligi, a też nie wydaje się, by konieczne było sprowadzenie stopera. Podczas przygotowań nieźle radzi sobie młodzieżowiec Mateusz Machała.
Jednak to, że nie ma konieczności nie znaczy, że nowego stopera nie będzie. W klubie z Sosnowca czekają na Oko, który bardzo przypadł im do gustu. W razie czego pojawia się też możliwość sprowadzenia Serafina Szoty z Wisły Kraków, który może grać zarówno jako stoper jak i boczny obrońca.

Przeczytaj również