Szalona radość Jose Mourinho po zwycięskim golu AS Romy. "Czułem, jakbym miał 12 lat" [WIDEO]

Rzymianie w znakomity sposób rozpoczęli zmagania w nowym sezonie Serie A. W pierwszych trzech kolejkach zdobyli komplet punktów.

W niedzielny wieczór mieli jednak duże problemy z pokonaniem Sassuolo. Ostatecznie udało im się wygrać w niezwykle dramatycznych okolicznościach.

Do siatki w doliczonym czasie gry trafił Stephan El Shaarawy. 28-latek popisał się pięknym strzałem i wprawił w ekstazę fanów, kolegów z drużyny i... Jose Mourinho.

Portugalczyk po tym golu wręcz eksplodował z radości. W szaleńczym rajdzie ruszył w stronę Curva Sud - trybuny, na której zasiadają najzagorzalsi fani Romy.

Dla Mourinho był to wyjątkowy mecz. Jak się okazuje, Portugalczyk po raz 1000. w karierze zasiadł na ławce trenerskiej. O swoich emocjach opowiedział w rozmowie z mediami.

- Wszystkich oszukiwałem! Od kilku dni mówiłem drużynie, że ten 1000. mecz mnie nie obchodzi, ale niesamowicie bałem się go przegrać! Na szczęście wygraliśmy i pobiegłem jak dzieciak, bo czułem, jakbym miał 12 lat, a nie 58 - wyznał Portugalczyk.