Szalone spotkanie Manchesteru United! Hat-trick Bruno Fernandesa, cztery asysty Paula Pogby [WIDEO]

Wynik spotkania powinien otworzyć Paul Pogba. W 12. minucie Francuz znalazł się w doskonałej sytuacji, miał przed sobą jedynie bramkarza rywali, jednak oddał niecelny strzał.

Po kilku minutach to Leeds stanęło przed szansą na objęcie prowadzenia. Mateusz Klich spróbował swoich sił z dystansu. Z jego uderzeniem poradził sobie David de Gea.

W 31. minucie sprawy w swoje ręce wziął Bruno Fernandes. Portugalczyk wyszedł na pozycję, przyjął podanie od Pogby i pewnym strzałem pokonał Illana Mesliera.

Tuż przed przerwą Daniel James wypracował sobie pozycję strzelecką, ale fatalnie dołożył stopę do piłki. Bramkarz Leeds zanotował spokojną interwencję po przeciętnej próbie skrzydłowego United.

Druga połowa rozpoczęła się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Najpierw kapitalnym uderzeniem zza szesnastki popisał się Luke Ayling, doprowadzając do remisu.

Kilkadziesiąt sekund później boczny obrońca zapomniał jednak o obowiązkach w defensywie. Mason Greenwood wykorzystał złe ustawienie Aylinga, wpadł w pole karne i strzelił na 2:1.

Leeds jeszcze nie otrząsnęło się po trafieniu młodego Anglika, a Bruno Fernandes już skompletował dublet. Przy każdym z trzech trafień asystował Paul Pogba.

W 60. minucie Fernandes otrzymał znakomite podanie z głębi pola od Victora Lindelofa. Ofensywny pomocnik nie zastanawiał się długo i piekielnie mocnym strzałem przypieczętował hat-tricka.

Manchester United nie miał dziś litości. W 69. minucie Pogba znów wyłożył piłkę partnerowi. Tym razem do bramki Mesliera trafił Fred.

Na kwadrans przed końcem w barwach United zadebiutował Jadon Sancho. Skrzydłowy zanotował występ bez większej historii. Mecz zakończył się wynikiem 5:1.