17-latek poszedł śladem Igi Świątek. Niesamowity wyczyn. Pod tym względem przebił nawet Rafaela Nadala

Tegoroczne zmagania w ramach turnieju Roland Garros powoli dobiegają końca. W sobotę po trzeci tytuł z rzędu sięgnęła Iga Świątek. Polska tenisistka pokonała w meczu finałowym Karolinę Muchovą.

Śladem 22-letniej tenisistki poszedł o pięć lat młodszy Tokido Oda. Pochodzący z Japonii zawodnik wystartował w turnieju mężczyzn na wózkach inwalidzkich. Na przestrzeni całej imprezy nie miał sobie równych, co udokumentował sobotnim występem w meczu finałowym.

Rywalem młodego zawodnika był brytyjski tenisista Alfie Hewett. Obaj panowie spotkali się w Paryżu przed rokiem przy okazji zmagań w półfinale. Wówczas górą był 25-latek, który dobrnął aż do finału. Tym razem sytuacja na korcie potoczyła się nieco inaczej. Po dość jednostronnym meczu ze zwycięstwa cieszył się Japończyk. W sobotnim starciu pokonał starszego rywala wynikiem 6:1, 6:4.

- Marzenia się spełniają. To najszczęśliwszy dzień w moim życiu - powiedział po meczu Tokido Oda.

W dniu zwycięstwa urodzony w Japonii zawodnik miał 17 lat i 33 dni, co uczyniło go nie tylko najmłodszym zwycięzcą turnieju wielkoszlemowego w swojej konkurencji, ale także wśród wszystkich tenisistów rywalizujących w zawodach tej rangi. Pod tym względem wyprzedził Rafaela Nadala, który w momencie premierowego triumfu na Roland Garros miał 19 lat i trzy dni.

Zwycięstwo na francuskich kortach pozwoliło japońskiemu tenisiście wskoczyć na pozycję lidera w rankingu swojej konkurencji.

Tokido Oda jest zmuszony występować na wózku inwalidzkim po tym, jak w wieku dziewięciu lat zdiagnozowano u niego nowotwór kości w lewym biodrze. Rok później zaczął uprawiać tenis. Od kilku miesięcy jest uważany za jednego z najlepszych w tej kategorii.