Australian Open tylko dla zaszczepionych zawodników! Wiadomo, co z Hubertem Hurkaczem

W przyszłorocznym Australian Open będą mogli zagrać tylko zaszczepieni tenisiści. Potwierdził to dyrektor turnieju Craig Tiley.
O takim rozwiązaniu spekulowano już od kilku tygodni. W końcu podawana przez media informacja znalazła oficjalne potwierdzenie.
- Wszyscy będący na miejscu - kibice, personel i tenisiści - będą musieli być zaszczepieni, aby uczestniczyć w Australian Open - stwierdził Tiley.
W tej sytuacji trudno ocenić, jaka będzie obsada turnieju. Nie wiadomo, czy w Melbourne będzie mógł zagrać Novak Djoković. Serb nie chciał zdradzić, czy się zaszczepić. Z drugiej strony mówił o tym, że nie chciałby, żeby sportowcy byli poddani obowiązkowemu szczepieniu.
Tiley przyznał, że w ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba tenisistów, którzy zdecydowali się na przyjęcie szczepionki. "Przegląd Sportowy" podał, że w tym gronie jest też Hubert Hurkacz. Już wcześniej zaszczepiła się Iga Świątek.
Co istotne, podczas turnieju nie będą obowiązywać żadne limity frekwencji. Obecnie trwają pracę nad dokładnym protokołem dla kibiców. Niewykluczone, że na trybunach będą mogli przebywać bez maseczek.
Turniej główny Austalian Open rozpocznie się 17 stycznia. Finał turnieju mężczyzn zaplanowano na 30 stycznia.