Bezlitosna Sabalenka. Kolejna deklasacja w Paryżu [WIDEO]

Sabalenka znakomicie rozpoczęła tegoroczne zmagania w Paryżu. W pierwszych dwóch rundach straciła tylko pięć gemów, pokonując Kamillę Rachimową i Jil Teichmann.

Białorusinka rewelacyjnie weszła też w piątkowy pojedynek z Danilović. W pierwszych trzech gemach przegrała zaledwie dwie wymiany. Serbka nie miała odpowiedzi na kolejne wygrywające zagrania przeciwniczki.

Dopiero przy stanie 0:5 Danilović zdołała ugrać pierwszego gema w tym spotkaniu. Sabalenka przy własnym podaniu domknęła seta wynikiem 6:2. Ta część spotkania potrwała zaledwie 34 minuty.

Rywalizacja nieco wyrównała się na samym początku drugiej odsłony. Aryna zaczęła popełniać więcej niewymuszonych błędów. W czwartym gemie ustabilizowała swoją grę, przełamała Danilović i objęła prowadzenie 3:1.

Serbka nie zamierzała się poddać, poprawiła return, dzięki czemu zanotowała przełamanie powrotne. Gra obu zawodniczek delikatnie falowała, chociaż zauważalna była przewaga Białorusinki. Przy stanie 4:3 wygrała kolejnego gema przy podaniu przeciwniczki. Następnie serwowała po zwycięstwo.

Danilović obroniła jedną piłkę meczową, ale to nie wystarczyło do sukcesu. Sabalenka triumfowała w drugim secie 6:3, meldując się w czwartej rundzie Roland Garros. Tam jej rywalkę będzie Amanda Anisimowa, która wcześniej pokonała Clarę Tauson.