Była rywalka Radwańskiej zszokowała. Oto, czym się zajęła
Sabine Lisicki podjęła nietypową aktywność przed zakończeniem kariery. Była przeciwniczka Agnieszki Radwańskiej kompletnie zmieniła branżę.
Sabine Lisicki przez długie lata była czołową tenisistką świata. Choć 36-letnia Niemka zanotowała ostatni występ blisko dwa lata temu, nie kończy kariery. Znalazła zaś ciekawą odskocznię od niej.
Była finalistka Wimbledonu spróbowała swoich sił w aktorstwie. Pojawi się w kilku odcinkach telenoweli "Alles was zaehlt". W ostatnich dniach wzięła udział w oficjalnych zdjęciach.
36-latka spędziła trzy dni z aktorkami Biancą Hein i Josephine Martz. Wcieliła się w tenisistkę prowadzącą warsztaty dla młodych zawodników. Można wobec tego powiedzieć, że zagrała... samą siebie.
- Jestem totalną aktorską nowicjuszką. Grałam tylko w szkole podstawowej w musicalu i to zupełnym przypadkiem, bo zastąpiłam chorą koleżankę. Nawet nie pamiętam już tytułu - przekazała Lisicki.
W październiku Niemka chciałaby wrócić na kort. Nie zamierza jednak brać udziału w turniejach wielkoszlemowych czy zawodach rangi WTA. Rozgrywki rangi ITF w zupełności zaspokajają jej ambicje.
Jak informuje Bild, do aktorskiego debiutu Lisicki dojdzie w odcinkach serialu emitowanych 15, 16 i 17 grudnia na antenie RTL. Nie można wykluczyć, że jeśli jej postać spotka się z ciepłym przyjęciem widzów, będą czekały na nią kolejne role.
Lisicki do dzisiaj słynie z zaciętych starć z Agnieszką Radwańską. Łącznie zawodniczki zmierzyły się ze sobą pięciokrotnie. W latach 2011-2014 pierwsza zanotowała trzy, z kolei druga - dwie wygrane.