Członek sztabu Świątek uderzył w słynnego trenera. Gorąco po Wimbledonie
Fizjoterapeuta Igi Świątek, Maciej Ryszczuk, zagrzmiał po wpisie słynnego trenera. Odpowiedział mu w dosadny sposób.
W miniony weekend Iga Świątek odniosła życiowy sukces. Triumfowała na kobiecym Wimbledonie, gromiąc w finale Amandę Anisimową.
Polska tenisistka pokonała Amerykankę wynikiem 2:0. Zwyciężyła w obu setach 6:0, czym zapisała się na kartach historii.
Tuż po triumfie 24-latki głos w serwisie X zabrał słynny trener, Brad Gilbert. Szkoleniowiec umniejszył jej, twierdząc, że podczas turnieju nie zagrała z żadną zawodniczką sklasyfikowaną w najlepszej dziesiątce rankingu WTA.
- Szalone. Statystyki turnieju Igi: najwyżej sklasyfikowana zawodniczka, z jaką grała w tegorocznym Wimbledonie to Samsonowa z 19. miejsca. Amanda Anisimowa jest 12-sta. Nie jestem pewien, kiedy ostatnio ktoś wygrał Wielkiego Szlema bez zmierzenia się z rywalem z czołowej dziesiątki - napisał Gilbert.
Na wpis szkoleniowca zareagował członek sztabu Świątek, Maciej Ryszczuk. Fizjoterapeuta 24-latki uderzył w Gilberta, nawiązując do tytułu jego książki "Wygrywać brzydko".
- To jest tak słabe, że nawet ty możesz poczuć dno. Zrób lepszy research. Brzydkie wygrywanie nie musi oznaczać brzydkiego komentowania - napisał Ryszczuk.