Djoković na świeczniku. Rozwścieczył rodaków

Novak Djoković nie był widziany na korcie od zeszłotygodniowego turnieju Six Kings Slam. Podczas zmagań w Arabii Saudyjskiej poszło mu fatalnie.

W trakcie rywalizacji Serb poniósł dwie porażki. Najpierw przegrał w półfinale z Jannikiem Sinnerem 0:2, a następnie skreczował w meczu o trzecie miejsce z Taylorem Fritzem.

W ostatnich dniach o Djokoviciu zrobiło się głośno nie za sprawą jego aktywności na korcie. O szczegółach poinformowało Daily Express.

Mural 38-latka w Belgradzie został doszczętnie zniszczony. Wandale zamalowali jego podobiznę czarną farbą, dewastując dzieło Andreja Josifovskiego.

Daily Express przekazało, że kibice są źli na Djokovicia po jednej z jego z życiowych decyzji. Tenisista miał przeprowadzić się razem z rodziną do greckich Aten, kompletnie odcinając się od Serbii.

Tuż po całym zajściu Josifovski zapowiedział odwet. Nie jest jasne, co miał na myśli - wyciągnięcie konsekwencji wobec wandali czy też odmalowanie muralu.