Ekspresowy spacer Świątek! Zrobiła to w godzinę! [WIDEO]

Iga Świątek była zdecydowaną faworytką wtorkowego starcia. Pokazywała to od pierwszej minuty rywalizacji, chociaż nie prezentowała tenisa nadzwyczajnego. Uderzała wystarczająco mocno, celnie i pewnie, aby bez większego problemu punktować swoją przeciwniczkę.

Przy stanie 2:1 w pierwszym gemie zdołała pierwszy raz przełamać Emilianę Arango. Przy stanie 4:1 zrobiła to znów, a całego seta wygrała 6:1. Chociaż popełniła dwa podwójne błędy, to była o klasę lepsza. Dość powiedzieć, że posłała dziesięć kończących zagrań, a rywalka ani jednego.

W drugim Arango jeszcze szybciej wpakowała się w spore problemy. Nie utrzymała pierwszego podania, a Świątek błyskawicznie wyszła na prowadzenie 3:1.

Gem przy stanie 4:2 dla Polki okazał się zacięty, ale finalnie była liderka rankingu WTA przełamała Kolumbijkę. Dzięki temu miała już komfortowe 5:2. Mecz zamknęła przy pierwszej nadarzającej się okazji - triumfowała 6:2.

Całe spotkanie potrwało raptem 61 minut. W II rundzie US Open Polka zmierzy się z Suzan Lamens. Holenderka, zgodnie z oczekiwaniami, rozprawiła się z Valerią Glozman 6:4, 6:2. Mecz II rundy zaplanowano na 27 sierpnia.