Fibak zszokował po wygranej Świątek. "Oddałbym gema"

Fibak zszokował po wygranej Świątek. "Oddałbym gema"
Źródło: IMAGO / PressFocus
Wojciech Fibak podsumował występ Igi Świątek w starciu z Amandą Anisimovą. Legendarny tenisista zdradził, co było kluczem do sukcesu.
Iga Świątek nie miała litości dla Amandy Anisimovej w sobotnim finale Wimbledonu. Pokonała ją 6:0, 6:0, stając się pierwszą Polką, która wygrała prestiżowy turniej.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 1937 roku do finału zakwalifikowała się Jadwiga Jędrzejowska, a w 2012 roku - Agnieszka Radwańska. Obie jednak przegrały, tym razem stało się zupełnie inaczej.
Piorunujący występ Polki w rozmowie z Polską Agencją Prasową skomentował Wojciech Fibak. Ocenił, że on postąpiłby inaczej, mając taką dominację nad oponentem.
- Szkoda mi Anisimowej, bo ja przy stanie 6:0, 4:0 chyba bym oddał gema koledze z drugiej strony siatki. Jednak Iga jest inna. Gdy czuje, że jest w formie i ma mecz pod kontrolą, to jest bezwzględna. Gra o to, by wygrać każdą piłkę - rzekł wybitny tenisista.
- Wimbledon 2025 to wielki renesans forhendu Igi. W Londynie było to decydujące uderzenie. Ten dobry forhend to dodatek do najlepszego bekhendu świata, do najlepszego serwisu i najlepszego poruszania się po korcie. Iga tak grająca jest nie do pokonania - ocenił.
Dzięki wygranej Świątek awansowała na trzecie miejsce w rankingu WTA. I to jedyne miejsce w pierwszej "dziesiątce", którego jak dotychczas... nigdy nie zajmowała.
Michał - Boncler
Michał BonclerDzisiaj · 08:18
Źródło: PAP

Przeczytaj również