Hubert Hurkacz zaproszony na znany turniej. Zaufała mu legenda tenisa. "Powinniśmy być faworytami"

Od 2017 roku rozgrywany jest turniej Laver Cup, który został stworzony w celu uhonorowania legendarnego tenisisty, Roda Lavera. W jego dorobku znalazły się dwa Klasyczne Wielkie Szlemy.

W ostatnich latach dochodziło do spotkań pomiędzy zespołami Europy oraz Reszty Świata. Nie inaczej będzie także i w tym roku. Zmagania w ramach tego wydarzenia odbędą się w dniach 22-24 września na korcie Rogers Arena w kanadyjskim Vancouver.

Za skompletowanie europejskiego składu był odpowiedzialny Bjoern Borg. Legendarny zawodnik sięgnął po kilka głośnych nazwisk. Na liście powołanych znaleźli się Stefanos Tsitsipas, Holger Rune, Casper Ruud, Gael Monfils oraz Andriej Rublow.

W środę listę tę uzupełnił Hubert Hurkacz. Polski tenisista ma za sobą bardzo udany turniej w Cincinnati, gdzie dotarł aż do półfinału. Tam musiał jednak uznać wyższość Carlosa Alcaraza.

- Nie mogę się doczekać tygodnia z Pucharem Lavera. Będzie wspaniale połączyć siły w Vancouver z niektórymi moimi rywalami pod dowództwem kapitana Borga. Zrobię co w mojej mocy, aby pomóc drużynie Europy odzyskać tytuł - powiedział Hubert Hurkacz dla oficjalnej strony Laver Cup.

Krótkim komentarzem na temat swojego zespołu podzielił się także Bjoern Borg. Szwed nie ukrywał, że Polak będzie mocnym punktem jego drużyny, która na papierze prezentuje się bardzo dobrze.

- Jestem bardzo zadowolony z naszego zespołu. Hubert i Gael to dwa świetne dodatki. Na papierze powinniśmy być faworytami. Jednak nigdy nie jest to łatwe. Nie możemy się doczekać przyjazdu do Vancouver i będziemy gotowi dać z siebie wszystko, aby odzyskać trofeum - stwierdził Borg.

W ekipie Reszty Świata wystąpią natomiast Taylor Fritz, Tommy Paul, Ben Shelton, Frances Tiafoe, Felix Auger-Aliassime oraz Francisco Cerundolo.