Iga Świątek nie dała szans kolejnej rywalce. Pewne zwycięstwo Polki, jest już w czwartej rundzie

W zeszłym sezonie Świątek całkowicie zdominowała rywalizację na kortach ziemnych. W tym roku także nie zawodzi na tej nawierzchni. Jest jak dotąd niepokonana na mączce - w niedzielę odniosła kolejną pewną wygraną.

Sam początek spotkania z Bernardą Perą nie był najlepszy dla Polki. W trzecim gemie to ona jako pierwsza straciła serwis, przez co przegrywała 1:2. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo.

Świątek na przełamanie odpowiedziała bowiem w najlepszy możliwy sposób - natychmiast odrobiła straty, i to z nawiązką. Kilkanaście minut później to ona prowadziła już 5:2.

Po chwili zapisała na konto pierwszego seta, wygrywając go 6:3. W drugiej partii dominacja Polki nie ulegała żadnej wątpliwości. Świątek serwowała już zdecydowanie lepiej.

Liderka światowego rankingu miała też kilka szans na przełamanie rywalki. Wykorzystała dwie z nich i po nieco ponad godzinie rywalizacji zwyciężyła 6:3, 6:2, przechodząc do czwartej rundy.

W niej Świątek zmierzy się z Chinką Qinwen Zhang lub z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową. Spotkanie tej dwójki zostało zaplanowane na niedzielny wieczór.