Iga Świątek przegrała finał turnieju w Ostrawie! Szalona walka i porażka z Barborą Krejcikovą [WIDEO]

Dla Świątek był to czwarty mecz podczas turnieju w Ostrawie. W poprzednich rundach eliminowała kolejno Alję Tomljanović, Caty McNally i wczoraj Jekaterinę Aleksandrową.

Dzisiejszy finał z Barborą Krejcikovą Polka rozpoczęła od wygrania gema serwisowego. Czeszka po chwili doprowadziła do remisu.

Niezwykle zacięty był gem numer trzy. Krejcikova miała trzy break-pointy, jednak nie wykorzystała żadnej z okazji na przełamanie Świątek. Liderka rankingu WTA po pięciu równowagach wygrała dwie wymiany z rzędu i wyszła na prowadzenie 2:1. Polka poszła za ciosem i przy kolejnej okazji to ona jako pierwsza przełamała rywalkę.

Świątek początkowo utrzymywała bardzo wysoki procent piłek wygranych przy własnym serwisie. Polka popełniała również mniej błędów od rywalki. W szóstym gemie Krejcikova wyrzuciła piłkę na aut, znów dała się przełamać, dzięki czemu liderka rankingu WTA prowadziła już 5:1.

Świątek miała ogromny problem ze skończeniem pierwszego seta. 21-latka dwukrotnie dała się przełamać, a po gemie wygranym do zera Krejcikova doprowadziła do remisu.

Na szczęście Świątek w końcu przełamała niesamowitą passę Krejcikovej. Polka w decydujących momentach pierwszego seta nie straciła koncentracji, wróciła na swój odpowiedni poziom, dzięki czemu wygrała 7:5.

Drugiego seta lepiej rozpoczęła Krejcikova, która przełamała Świątek przy pierwszej okazji. W kolejnych minutach Czeszka utrzymywała przewagę podania. Polka pokazała klasę w gemach numer siedem i osiem, pozwalając Krejcikovej na zdobycie tylko jednego punktu. Passa 21-latki pozwoliła jej doprowadzić do remisu po 4. Świątek niejednokrotnie zdobywała punkty po słynnych już wślizgach pod siatką.

Dziewiątego gema Świątek zakończyła asem serwisowym. Kolejne wymiany były niezwykle zacięte, obie zawodniczki grały na bardzo wysokim poziomie. O zwycięstwie w drugim secie musiał zadecydować tie-break. W nim niestety znacznie lepiej poradziła sobie Krejcikova, która wygrała 7:4. Po raz pierwszy od 2019 roku Świątek przegrała seta w finałowym meczu.

Trzecia partia rozpoczęła się od pewnie wygrywanych gemów przy własnych serwisach przez obie tenisistki. Jako pierwsza dała się przełamać Świątek, która w ósmym gemie nie wygrała nawet punktu, przez co Krejcikova prowadziła 5:3.

Kolejny gem obfitował w spektakularne akcje. Przy piłkach meczowych Krejcikovej to Świątek imponowała niesamowitymi zagraniami.

W końcu Krejcikova domknęła mecz. Czeszka wygrała trzeciego seta 6:3 i zapewniła sobie końcowe zwycięstwo w Ostrawie. Po meczu Iga Świątek zalała się łzami. Polka była wyraźnie wzruszona także ze względu na zachowanie kibiców, którzy podziękowali jej po porażce.