Iga Świątek musiała bronić się przed kradzieżą. Aż przerwała wywiad [WIDEO]

Polka pierwszy raz w seniorskiej karierze awansowała do najlepszej ósemki Wimbledonu, pokonując Szwajcarkę Belindę Bencic 6:7(4), 7:6(2), 6:3. Dzięki temu w wieku zaledwie 22 lat może pochwalić się dotarciem do co najmniej ćwierćfinału w każdym z czterech turniejów wielkoszlemowych.

Wieczorem trzykrotna zwyciężczyni French Open udzieliła wywiadu Tomaszowi Lorkowi, reporterowi "Polsatu Sport". Rozmowa musiała jednak zostać na chwilę przerwana, ponieważ Świątek zauważyła, że ktoś próbuje przywłaszczyć sobie jej telefon.

- Przepraszam, ktoś mi zabrał telefon. Przepraszam, to moje - zareagowała tenisistka, demonstrując czujność również poza kortem.

- Nie wolno precjozów zabierać Idze - skwitował dziennikarz. Na szczęście interwencja okazała się skuteczna i udało się zapobiec kradzieży, a wywiad mógł być kontynuowany.

Najbliższe spotkanie reprezentantka Polski rozegra we wtorek. Rywalką będzie Elina Switolina, która rozprawiła się w czwartej rundzie z Wiktorią Azarenką 2:6, 6:4, 7:6(9).