Iga Świątek wygrała przerwany półfinał! Jeszcze dzisiaj zagra o zwycięstwo w Warszawie

Świątek ma bardzo napięty terminarz. W sobotę wygrała w ćwierćfinale turnieju w Warszawie z Lindą Noskovą. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęła rywalizację z półfinale. Jej mecz z Yaniną Wickmayer został przerwany z powodu zmierzchu przy stanie 6:1, 5:5 dla Świątek. O tej części rywalizacji pisaliśmy TUTAJ.

W niedzielę Belgijka nie zamierzała się poddawać. Najpierw wygrała seta przy własnym podaniu, a potem mocno postawiła się rywalce przy jej serwisie. Świątek wygrała dopiero po grze na przewagi.

W tie-breaku Polka przejęła inicjatywę. Korzystała na błędach Wickmeyer, która oddawała jej punkty podwójnymi błędami serwisowymi czy uderzeniami w siatkę. W pewnym momencie prowadziła już 5:1.

Choć wydawało się, że sytuacja jest pod kontrolą, to nagle zrobiło się niebezpiecznie. Wickmayer doprowadziła do stanu 5:4 dla Polki.

Świątek wkrótce wypracowała sobie dwa meczbole, ale grała niestabilnie. Nie wykorzysta żadnego z nich. Tie-breaka i mecz wygrała dopiero przy trzeciej okazji. Ostatnia część gry zakończyła się wynikiem 8-6 na jej korzyść.

Jeszcze dzisiaj Świątek zagra w finale. Jej rywalką w decydującym meczu będzie Laura Siegemund z Niemiec. Mecz rozpocznie się o 13:30.