Kapitalny występ Świątek. Rumunka zdominowana [WIDEO]

Iga Świątek wróciła na kort po US Open. Polka miała kilka tygodni przerwy, wszak zmagania w Ameryce zakończyła 3 września. Na etapie ćwierćfinału przegrała wtedy z Amandą Anisimową (0-2).

Tym razem nasza tenisistka wyjechała do Korei Południowej. Tamtejszy turniej rozpoczęła od 1/8 finału. Jej pierwszą rywalką była Sorana Cirstea.

Na początku czwartkowego starcia Rumunka nie stawiała żadnego oporu. Błyskawicznie została dwukrotnie przełamana i przegrywała już 0:3. W dalszej części seta Świątek pozwoliła sobie na delikatne spuszczenie z tonu - sama nie obroniła dwóch podań - ale finalnie wygrała 6:3.

W drugim secie Cirstea postawiła jeszcze mniejszy opór. Pomógł w tym lepszy serwis Świątek, która tym razem nie dopuściła do żadnego przełamania. Tym samym raszynianka wygrała 6:2 i zamknęła spotkanie w nieco ponad półtorej godziny.

Następną rywalką Polki będzie Barbora Krejcikova lub Emma Raducanu. Mecz Czeszki i Brytyjki ma się rozpocząć w czwartek około 13:30.