Kluczowy wynik w grupie Świątek. Miazga w drugim secie
Jelena Rybakina rozpoczęła zmagania w WTA Finals od zwycięstwa. Kazaszka pokonała Amandę Anisimową 6:3, 6:1 w meczu grupy, w której znajduje się też Iga Świątek.
Był to drugi mecz WTA Finals rozegrany w tę sobotę. W pierwszym Iga Świątek zdeklasowała Madison Keys 6:1, 6:1, o czym informowaliśmy TUTAJ.
Rybakina rozpoczęła spotkanie od przełamania Anisimowej. Następnie po serii dobrych serwisów Kazaszka objęła prowadzenie 2:0. Amerykanka wygrała cztery kolejne wymiany, zdobywając pierwszego gema w tym meczu.
W kolejnym fragmencie obie zawodniczki pilnowały serwisu. To mogło zmienić się w ósmym gemie, kiedy Anisimowa wypracowała break pointa. Rybakina obroniła się, posyłając asa. Po chwili prowadziła już 5:3.
W decydującym momencie pierwszego seta Anisimowa po raz drugi została przełamana. Rybakina wygrała tę część spotkania 6:3.
Kazaszka rozpoczęła drugą partię od serii fantastycznych serwisów. Amerykanka obniżyła loty, zaczęła wyrzucać więcej piłek w aut. W efekcie Rybakina dość szybko wypracowała przewagę trzech gemów.
W kolejnych minutach Anisimowa posypała się na korcie. Finalistka US Open popełniała sporo niewymuszonych błędów, miotała piłkami tam, gdzie nie trzeba. Jej rywalka zachowała zaś spokój i zimną krew.
Rybakina zwyciężyła drugiego seta 6:1 i obecnie zajmuje drugie miejsce w swojej grupie WTA Finals. Liderką pozostaje Iga Świątek, która pokonała Madison Keys, tracąc tylko trzy gemy.