Mecz Świątek opóźniony. Fatalne wieści z Montrealu [ZDJĘCIE]
Powrót Igi Świątek na kort znacząco się opóźnił. Nad jej meczem z Hanyu Guo wisi fatum.
Tegoroczny Wimbledon zakończył się ponad dwa tygodnie temu. Triumfatorką turnieju kobiet została Iga Świątek, która pokonała w finale Amandę Anisimową 2:0.
Powrót Polki na kort był planowany na środę. 24-latka miała rozpocząć walkę w turnieju WTA 1000 w kanadyjskim Montrealu.
Świątek została zestawiona w drugiej rundzie z Hanyu Guo. Początek spotkania miał mieć miejsce pomiędzy godziną 18:30 a 19:00.
Ostatecznie polsko-chińska konfrontacja znacząco się opóźniła. Najpierw start rywalizacji został przesunięty z powodu wydłużenia się innego meczu.
Na korcie centralnym Naomi Osaka odrobiła straty w spotkaniu z Ludmiłą Samsonową i pokonała ją 2:1. Potyczka trwała w sumie dwie godziny i 37 minut.
Po zakończeniu wspomnianego meczu spełnił się najczarniejszy scenariusz. Nad obiektem zaczęło padać, przez co początek spotkania Świątek z Guo ponownie się opóźniło.