"Nie umiała tego i nie umie. Była bardzo nudną tenisistką". Znany komentator mocno o grze Igi Świątek

Iga Świątek odpadła z Australian Open już na etapie trzeciej rundy. Lepsza od Polki okazała się młodziutka Linda Noskova. 19-letnia Czeszka wygrała 2-1 (3:6, 6:3, 6:4).

Dla naszej zawodniczki była to porażka tym bardziej bolesna, że na pewien sposób historyczna. Raszynianka stała się pierwszą liderką rankingu WTA od 1979 roku, która w Melbourne nie dotarła nawet do 1/8 finału turnieju. 45 lat temu z taką sytuacją musiała zmierzyć się Virginia Ruzici z Rumunii.

Zdaniem wielu ekspertów czynnikiem, który najbardziej zawiódł Świątek, był jej nienajlepszy serwis. Karol Stopa zwrócił jednak uwagę na inny czynnik. Zdaniem słynnego komentatora Polka ma duże problemy z uderzaniem z woleja.

- Hubert potrafi dość dobrze grać wolejem, niektóre jego zagrania spod siatki są rewelacyjne. Idze tego zdecydowanie brakuje, nie umiała woleja i nie umie. Wiem, że się uczy, ten element w jej grze się pojawia. Pod tym względem rok temu była bardzo nudną tenisistką. Na Zachodzie pojawiły się głosy, że od czasu Marii Szarapowej jest najnudniejszą liderką rankingu. Nie było takiej tenisistki, która potrafiłaby tylko uderzać z linii końcowej - stwierdził Stopa w podcaście Eurosportu.

- Zaczęli mocno pracować w ubiegłym roku nad zmianą proporcji. Jednak trzeba uważać z takimi rzeczami, z dokładaniem nowych elementów, bo coś można zgubić i poprawić, ale podoba mi się to, że co jakiś czas biegnie do siatki, próbuje dropszotów, nie wszystko wychodzi, ale idzie za tym. Jest takim typem osoby, która jak sobie coś postanowi, to będzie to realizowała. To jest jej najmocniejsza strona - dodał po chwili.

To nie pierwszy raz, gdy Stopa nie unika krytykowania Świątek. Zdaniem 75-latka nad zawodniczką rozłożono zbyt duży parasol ochronny, co nie jest zdrową sytuacją. Już w lipcu 2023 roku podkreślał, że tenisistka nie może być traktowana jako "pomnik świętości narodowej", gdyż nie we wszystkim jest genialna. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.