Niestety. Błyskawiczne pożegnanie Fręch z Cincinnati

Fręch po raz drugi w karierze zagrała z Cirsteą. W 2023 roku Polka pokonała Rumunkę w Birmingham.

Na początku sobotniego spotkania obie zawodniczki serwowały na wysokim poziomie. W pierwszym gemie Cirstea nie straciła nawet punktu, Fręch szybko doprowadziła do remisu przy własnym podaniu.

Przy wyniku 1:1 Polka popisała się serią dobrych return, co doprowadziło do pierwszego przełamania w meczu. Następnie Fręch obroniła dwa break pointy, po czym zapewniła sobie dwugemową przewagę.

Przy prowadzeniu 5:4 zawodniczka z Łodzi serwowała po zwycięstwo w pierwszym secie. Niestety właśnie wtedy Cirstea odrobiła stratę przełamania.

Pierwsza partia musiała rozstrzygnąć się w tie-breaku. Polka rozpoczęła go od wypracowania mini breaka. W kolejnych wymianach Fręch grała bardzo nieprecyzyjnie. Seria autów doprowadziła do wyniku 4:7 i zwycięstwa Cirstei w pierwszym secie.

Na początku drugiej odsłony znów naprzemiennie dominowały zawodniczki serwujące. Do przełomu doszło w szóstym gemie. Fręch wypracowała break pointa winnerem z bekhendu. Następnie returnem z forhendu doprowadziła do przełamania.

W kolejnych minutach gra Rumunki kompletnie się posypała. Wyrzucała jedną piłkę za drugą. Fręch wykorzystała błędy rywalki, zwyciężając drugiego seta 6:2.

Nasza reprezentantka poszła za ciosem. W czwartym gemie decydującej partii znów przełamała Cirsteę, która popełniała zdecydowanie zbyt wiele niewymuszonych błędów.

Rumunka w pewnym momencie ograniczyła jednak liczbę pomyłek. Odrobiła stratę przełamania, doprowadzając do remisu 3:3. W decydującym fragmencie spotkania to Fręch straciła koncentrację. Dziewiątego gema zakończyła podwójnym błędem serwisowym. Rywalka serwowała po zwycięstwo i wytrzymała presję.

Cirstea wygrała trzeciego seta 6:4, meldując się w trzeciej rundzie w Cincinnati. Tam zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Diana Sznajder - Yue Yuan.