Ogromny sukces polskiego tenisisty. Zagra w finale rzymskiego turnieju

Zieliński i Nys znakomicie rozpoczęli rok, ponieważ w wielkoszlemowym Australian Open dotarli do finału. Tam musieli jednak uznać wyższość Rinky'ego Hijikaty i Jasona Kublera.

W kolejnych turniejach Polak i Monakijczyk nie radzili sobie już na tak wysokim poziomie. Dopiero w Rzymie odzyskali fantastyczną formę. W trzech pierwszych rundach Zieliński i Nys odnieśli zwycięstwa bez straty seta. Dziś również udało im się w dwóch setach pokonać Grannolersa i Zeballosa.

W pierwszej partii kluczowe okazało się przełamanie w drugim gemie. Zieliński i Nys do końca seta utrzymali własny serwis, odnosząc zwycięstwo 6:3.

Przez większość drugiej części spotkania obie pary bardzo dbały o wysoki procent piłek wygrywanych przy własnym podaniu. Przy stanie 5:5 Zieliński i Nys wykorzystali jednak błędy Granollersa i przełamali rywali. Następnie Nys przy swoim serwisie dokończył seta, który zakończył się wynikiem 7:5.

W finale Zieliński i Nys zmierzą się ze zwycięzcą starcia Wesley Koolfoh/Neal Skupski - Robin Haase/ Botic Van De Zandschulp.