Polska noc w US Open! Duet Polaków w drugiej rundzie

Wydawało się, że Kamil Majchrzak bezproblemowo upora się z Hugo Dellienem. W pierwszym secie ograł Boliwijczyka 6:1, dwukrotnie go przełamując. Każda partia była jednak dla Polaka coraz trudniejsza.

W drugim secie tenisiści przełamali się wzajemnie w pierwszych dwóch gemach. Na kolejnego breaka trzeba było czekać aż do siódmego gema. Majchrzak nie dał jednak szans oponentowi i pokonał go 6:4.

Najbardziej zacięty był trzeci set. Majchrzak dwukrotnie przełamał Delliena, a Dellien dwukrotnie przełamał Majchrzaka. Przy stanie 6:6 konieczne było rozegranie tie-breaka. Lepszy był Dellien. Wygrał 7:5.

W czwartej partii tenisiści ponownie dwukrotnie się przełamali. Było coraz bliżej kolejnego tie-breaka. W dziesiątym gemie Majchrzakowi udało się jednak jeszcze raz odebrać serwis Boliwijczykowi. Rzutem na taśmę pokonał Delliena 6:4 i wygrał cały mecz. Teraz zagra z Karenem Chaczanowem.

Poniedziałkowy triumf ma również dla Majchrzaka symboliczny charakter. Po zwycięstwie nad Dellienem jest pewien wyprzedzenia kontuzjowanego Huberta Hurkacza w najbliższym notowaniu rankingu ATP.

Zdecydowanie łatwiejszą drogę do wygranej miała z kolei Magdalena Fręch. Talia Gibson od razu przestała dotrzymywać jej tempa, dzięki dwóm błyskawicznym przełamaniom Polka ograła Amerykankę 6:2.

Drugą partię Fręch ponownie zaczęła od dwóch szybkich przełamań. Gibson się odłamała, natomiast nie zdołała przestraszyć tym swojej oponentki. Ta w odpowiedzi dołożyła jeszcze jednego breaka i wygrała całe spotkanie, jeszcze raz ogrywając ją 6:2. Teraz zmierzy się z Peyton Stearns.