Sabalenka uratowała Świątek. Niesamowity finał w Madrycie [WIDEO]

W półfinale w Madrycie Coco Gauff rozbiła Igę Świątek 6:1, 6:1. Amerykanka wiedziała, że zwycięstwo z Aryną Sabalenką pozwoli jej wyprzedzić Polkę i wskoczyć na drugie miejsce w rankingu WTA.

Białorusinka dobrze rozpoczęła sobotni finał. Już w trzecim gemie udało jej się przełamać rywalkę do zera i objąć prowadzenie 2:1.

Sabalenka rewelacyjnie radziła sobie przy returnach. Serwisy Gauff nie sprawiały jej większych problemów. W efekcie doprowadziła do kolejnego przełamania i wyniku 4:1.

Gauff odrobiła stratę jednego przełamania. Sabalenka nie wypuściła jednak z rąk pewnego prowadzenia. Pierwszego seta wygrała do trzech.

Początek drugiego seta był lustrzanym odbiciem pierwszego. Tym razem przy remisie 1:1 to Gauff przełamała Sabalenkę. W kolejnych gemach obie zawodniczki pilnowały serwisu.

Przy stanie 4:5 Sabalenka obroniła piłkę setową. Po wyniszczającym gemie Białorusinka doprowadziła do remisu. O losach drugiej partii musiał zadecydować tie-break. Aryna rozpoczęła go od wygrywającego bekhendu. W następnej wymianie Gauff wyrzuciła piłkę w aut.

Po kolejnym winnerze Aryna prowadziła już 3:0. W mgnieniu oka Amerykanka doprowadziła do remisu. W ważnym momencie Gauff popełniła poważny błąd, trafiając w siatkę. Liderka rankingu WTA posłała następnie dwa piekielnie mocne i skuteczne serwisy. Coco zakończyła mecz podwójnym błędem serwisowym.

Sabalenka wygrała tie-breaka 7:3, pieczętując triumf w całym turnieju. Gauff po porażce nie wyprzedzi Igi Świątek w rankingu WTA. Polka pozostanie wiceliderką. Teraz tenisistki będą szykowały się do startu w Rzymie.