Sceny na konferencji Świątek. Wymowna reakcja Polki [WIDEO]

Tegoroczna edycja US Open w wykonaniu Igi Świątek przebiega tak, jak zakładano. Polska tenisistka ogrywała już Emilianę Arango (2:0) i Suzan Lamens (2:1) W niedzielę pokonała też Annę Kalińską (2:0).

Tuż po meczu Polka udała się na konferencję prasową, gdzie udzieliła odpowiedzi na kilka pytań. W pewnej chwili za mikrofon złapał dziennikarz, który wcześniej wyprowadził ją z równowagi. W czwartek zapytał, czy 24-latka zamierza wpleść sobie koraliki we włosy.

Wiceliderka światowego rankingu WTA nie mogła w to uwierzyć. Jej reakcja była naprawdę stanowcza, o czym pisaliśmy już TUTAJ.

Wspomniany dziennikarz znów miał kilka pytań do Świątek. Tym razem zaczął od przeprosin i odniósł się do sytuacji z czwartku.

- Gratuluję imponującego comebacku. Chciałem cię też serdecznie przeprosić za niezręcznie sformułowane pytanie podczas poprzedniej konferencji. Bardzo cię szanuję, nie chciałem sprawić żadnego dyskomfortu. To był twój trzeci mecz z Anną Kalińską, dwa poprzednie były zacięte, ale chyba nie aż tak bardzo, jak dzisiaj? - powiedział.

Jej reakcja była jednoznaczna - najpierw chwyciła się za głowę, a następnie skomentowała to wymowną ciszą. Na koniec przyznała mu rację, potwierdzając, że było to wyrównane starcie.

Kolejny mecz Igi Świątek na US Open zaplanowano na poniedziałek. Jej rywalką w 1/8 finału będzie Jekaterina Aleksandrowa z Rosji.