Sinner mistrzem Wimbledonu! Słodka zemsta na Alcarazie [WIDEO]

W czerwcu obaj rozegrali kosmiczny mecz w finale Roland Garros. Sinner prowadził już 2:0 w setach, miał później trzy piłki meczowe, ale ostatecznie to Alcaraz wygrał po super tie-breaku. Teraz Hiszpan przystąpił do walki o trzecie zwycięstwo z rzędu w Londynie.

Carlitos rozpoczął niedzielny finał od obrony serwisu do zera. Sinner po serii dobrych zagrań doprowadził do remisu. W piątym gemie Włoch wypracował sobie pierwszego break pointa. Autowy forhend Alcaraza zaowocował przełamaniem.

Sinner przy własnym podaniu odskoczył na dystans dwóch gemów. Następnie tenisista z San Candido obniżył loty, w kilku wymianach posłał piłkę prosto w siatkę. Alcaraz wykorzystał to, odrobił stratę przełamania i doprowadził do wyniku 4:4.

W dziesiątym gemie przy równowadze Sinner popełnił podwójny błąd serwisowy. Alcaraz po genialnym zagraniu zza linii końcowej zapewnił sobie triumf 6:4 w pierwszym secie.

Sinner poprawił się na początku drugiej partii. Już w pierwszym gemie wywalczył przełamanie. Następnie obronił break pointa i objął prowadzenie 2:0. W kolejnych minutach lider rankingu ATP utrzymywał przewagę.

Ciekawy przebieg miał gem przy stanie 4:2 dla Sinnera. Alcaraz prowadził już 40:0, po czym przegrał cztery wymiany. Następnie obronił break pointa i delikatnie zmniejszył straty. Włoch w końcówce seta potwierdził jakość. Rewelacyjnym forhendem zakończył drugą partię, którą wygrał 6:4.

W pierwszym gemie trzeciego seta Alcaraz popełnił dwa podwójne błędy serwisowe. Udało mu się jednak obronić dwa break pointy i wyjść z opresji. W kolejnym fragmencie obaj starali się pilnować serwisu.

W dziewiątym gemie Sinner zaskoczył rywala kilkoma świetnymi returnami. Zawodnik z Włoch objął prowadzenie 5:4, po czym przy własnym serwisie zamknął seta.

Sinner wszedł na swój najwyższy poziom. Przy wyniku 1:1 w trzecim secie posłał winnera z returnu na wagę przełamania. Lider rankingu ATP serwował pewnie i skutecznie, dzięki czemu prowadził 4:2 i był już bliski wymarzonego tytułu.

Alcaraz miał szansę wrócić do meczu. Przy wyniku 3:4 wypracował dwa break pointy, ale żadnego nie wykorzystał. Włoch w decydującym momencie wykazał się mistrzowskim charakterem.