Śmiać się czy płakać? Absurdalna kontuzja na Wimbledonie [ZDJĘCIE]

Pogrom faworytów na Wimbledonie. Już w pierwszej rundzie z turnieju odpadło bez liku tenisistów i tenisistek, którzy mieli wygrać swoje spotkania bez najmniejszych problemów.

Do niespodzianki nie doszło za to na korcie numer osiem. Jessica Bouzas Maneiro ograła Ellę Seidel. Hiszpanka wygrała przed czasem, gdyż Niemka nie mogła kontynuować gry.

Co się stało? Podczas szóstego gema drugiego seta Seidel starała się doprowadzić do wyrównania. W trakcie jednego z punktów desperacko starała się dobiec do jednej z zagranych przez Bouzas Maneiro piłek.

Niestety, tenisistka niefortunnie wpadła w zagłębienie na końcu kortu. Nie było ono w pełni zabezpieczone przez osłonę oddzielającą korty. Na jej twarzy pojawił się grymas bólu.

Na korcie raptem pojawili się medycy, którzy próbowali pomóc zawodniczce. Seidel nie była jednak w stanie wrócić do rywalizacji. Po chwili podziękowała Bouzas Maneiro za grę.

Następnie okazało się, że tenisistka skręciła kostkę. Internauci przejechali się po organizatorach, zarzucając im, że nie zadbali o bezpieczeństwo zawodniczek. Seidel namawiano, aby pozwała Wimbledon.

Teraz Bouzas Maneiro zmierzy się z Sofią Kenin. Starcia drugiej rundy Wimbledonu odbędą się w środę i czwartek. Polskę reprezentować będą Kamil Majchrzak oraz Iga Świątek.